Oświęcim, dnia 17 sierpnia 1923.
Zjazd Pomocników i Byłych Wychowanków salezjańskich ma na celu podkreślić i pogłębić myśl chrześcijańską księdza Bosko, która dla naszej Ojczyzny ma dziś szczególniej doniosłe znaczenie.
Dzięki zrządzeniu Opatrzności Bożej Polska zbudziła się z długiego a przykrego snu do nowego życia; ma świadomość swej misji dziejowej, lecz czuje pęta niemocy, nie może odzyskać równowagi i stawia wciąż kroki niedołężne i nieśmiałe. Tu winna zacząć swe działanie myśl chrześcijańska księdza Bosko, by przywrócić Polsce zdrowie i siły żywotne i wprowadzić ją na drogę dawnej świetności i potęgi.
A ukochaną Ojczyznę naszą trapi ciężka choroba. Po długim i ciężkim śnie przebudziła się Polska z dawnymi wadami; ponadto wnieśli zaborcy w serca i dusze Polaków jady i zalążki, które zrodziły inne choroby powojennej doby. Dziś u nas nie wszystko idzie w kierunku interesu Polski. Każdy niemal pracuje dla siebie, dla swej partii politycznej, a dla Ojczyzny żadnej ofiary uczynić nie chce. Źródłem zaś i korzeniem tego jest, iż zbyt odeszliśmy od Chrystusa; jakieś nowoczesne pogaństwo szerzy się i zatacza u nas coraz szersze kręgi. By temu przeciwdziałać winniśmy się odrodzić myślą Chrystusową.
W ogólnej zawierusze wojennej w naszych oczach chwiały się i padały trony, a stoi zawsze nienaruszenie Opoka Piotrowa. Na niej winna Polska się oprzeć, by mogła przetrwać burze i ciśnienie wieków. Będą jeszcze wojny i rewolucje, nowe dalej będą tworzyły się państwa, będą się inaczej ustosunkowywać siły i hasła społeczne, a w takim wirze i chaosie wydarzeń, ci tylko ostać się będą mogli, których siła w chrześcijańskiej myśli, w chrześcijańskich zasadach i czynach.
Właśnie ksiądz Bosko oparł swe hasła wychowawcze na wierze, na myśli chrześcijańskiej i chciał, by ona była podłożem wszelkiej budowy i pracy społecznej.
Niechże tą myślą będą ożywione serca i umysły wszystkich Polaków!
W księdzu Bosko myśl chrześcijańska objawia się w duchu bezgranicznego poświęcenia dla bliźnich, a właśnie dziś potrzeba nam w Polsce poświęcenia i ofiary dla wspólnej sprawy. Nie czas dziś liczyć godziny pracy, ale działać dla dobra Ojczyzny! Dziś każdy Polak powinien zrozumieć, że ma obowiązek nieść ustawicznie ofiary dla narodu!
Dalej w księdzu Bosko myśl chrześcijańska ujawnia się w formie niewyczerpanej przedsiębiorczości, energii i aktywności. Tego ducha trzeba nam w Polsce szerzyć, budzić chęć czynu i pracy. Bo jakżeż wiele dziś u nas dusz biernych, apatycznych, kiedy biedna Ojczyzna woła o pracę!
Świat dzisiejszy stał się ofiarą jeszcze innej choroby mamonizmu czyli przesadnej chęci bogacenia się. By ten cel osiągnąć zapomina się niejednokrotnie o wszelkich zasadach chrześcijańskich, człowiek bogaci się kosztem swego bliźniego i gotów jest nawet po trupach swych bliźnich kroczyć do bogactwa. Stąd też ginie i zatraca się coraz bardziej duch ofiarności i miłosierdzia chrześcijańskiego.
Obowiązkiem pomocników i wychowanków salezjańskich jest podnosić wszędzie myśl chrześcijańską, budzić chęć poświęcenia się i pracy dla bliźnich, ducha ofiarności i miłosierdzia, a podjąć nieubłaganą walkę z materializmem.
Jak twierdzi pewien historyk, Święci Cyryl i Metody znaczyli swój pochód po ziemiach słowiańskich fundowaniem kościółków ku czci św. Klemensa a z Oświęcimia uczynili stację misyjną, seminarium duchowne na Polskę, nadając mu nazwę od wyrazu "svatetnik" - kapłan.
Po Apostołach Słowiańszczyzny przyszli do Oświęcimia Dominikanie ze św. Jackiem. Obecnie myśl Księdza Bosko promieniuje stąd na całą Polskę.
Niechże ten Oświęcim stanie się rozsadnikiem myśli chrześcijańskiej i ducha chrześcijańskiego bezmiernej ofiarności i wielkiego czynu a tak niech ukochanej Ojczyźnie zgotuje świetlaną dolę.
Druk: "Pokłosie Salezjańskie", 3-4(1923), s. 11-12;
także: Dzieła, s. 84-85.