Przemówienie na zakończenie "Dnia rekolekcyjnego" w Trzebini.

Trzebinia, dnia 30 sierpnia 1931.
Moi Kochani!

Dzień "ma się ku wieczorowi", a wypełniony był tylu ciekawymi referatami i naukami, że nie byłoby celowym jeszcze cos więcej wygłaszać. Chciałbym zaznaczyć jedno, a mianowicie. że z wielką radością i z otuchą patrzyłem na ten "Dzień Rekolekcyjny". Jeszcze przed. 10 laty taki "Dzień" był u nas nie znany, było to coś zupełnie obcego, a chociaż istniały domy rekolekcyjne OO. Jezuitów, to jednak dlatego, że ograniczały się tylko do pewnych stanów, nie były dość znane, i rekolekcje zamknięte nie były doceniane.

Dzisiaj my w tej gromadzie reprezentujemy Polskę katolicką, polskich Księży Biskupów, polskich kapłanów i katolików. A te uchwały, które zapadły dziś w "Dniu Rekolekcyjnym", to są uchwały na całą Polskę, które składamy Księżom Biskupom z prośbą, aby je wykonali; to są uchwały, które składamy duchowieństwu, aby się nimi zajęło i przeprowadziło je; to są uchwały, które głosimy całemu narodowi, aby zrozumiał prawdę nauki Bożej i aby Polska z tego źródła łaski Bożej czerpała nowe siły i nowe życie.

Dziękując z głębi serca wszystkim, którzy ten "Dzień" urządzili, dziękuję 00. Salwatorianom, że tu w Trzebini stworzyli ośrodek rekolekcji w Polsce, i że stąd krzewią je na całą Polskę. Dziękuję wam, że byliście niejako delegatami narodu, i zaznaczam, że wy, którzy bierzecie tu udział, będziecie szerzyć rekolekcje zamknięte, i staniecie się na przyszłość gorliwymi tychże apostołami.

Mech Bóg pobłogosławi uchwałom, aby się stały życiem Narodu Polskiego, i żeby z rekolekcji zamkniętych wyszła wielka. Polska, oparta na łasce Bożej.


Druk: "Dzwonek Rekolekcyjny", 4(1931), s. 360;
także: Dzieła, s. 301. 

odsłon: 4254 aktualizowano: 2011-12-28 15:36 Do góry