Poznań, dnia 8 czerwca 1930.
Już za dni kilka snuć się będą po ziemiach naszych barwne procesje Bożego Ciała. Pragnę, by tym razem były rzewniejsze niż zwykle i więcej skupione, stanowiąc uświęcone przedjutrze pierwszego Krajowego Kongresu Eucharystycznego, któremu wymodlić mamy powodzenie i moc skuteczną.
Bo nie tylko narodowym wyznaniem wiary ma być ten Kongres, nie tylko kadzidlanym obłokiem naszych hołdów modlitewnych około monstrancji i hymnem chwały wyśpiewanym Chrystusowi Eucharystycznemu przez kraj cały, ale przede wszystkim pogłębieniem naszego życia religijnego i doprowadzeniem jednostek, organizacji katolickich i narodu do źródła życia nadprzyrodzonego, do pełni chrześcijaństwa i boskich tajemnic apostolstwa. Kongres ma nas skupić około Eucharystii jako warunku, zapowiedzi i początku tej czynnej i zbawczej rzeczywistości, do której wreszcie przejść musimy od obchodów, haseł i programów.
Ogrom trudu i poświęcenia wniósł w organizację Kongresu Komitet Wykonawczy. Przygotował obchód wielki, godny naszej wiary. Temu odpowie niewątpliwie oddźwięk całego kraju.
Niechże zewsząd z kraju i zagranicy popłyną do Poznania pielgrzymki liczne, wiarą owiane. Eucharystyczni pątnicy niech wypełnią kościoły poznańskie, walne i sekcyjne zabrania. Niech Chrystusa w Hostii wielbią w dziennych i nocnych adoracjach, niech Go codziennie w Komunii świętej pożywają i niech Go z Legatem papieskim, z przedstawicielem Majestatu Rzeczypospolitej, z Rządem, Episkopatem i duchowieństwem triumfalnie poprowadzą starodawnymi ulicami Poznania, a w myśli i duchu niech Go poniosą przez każdą polską wieś, przez nasze miasta i przedmieścia, przez chaty i domy, przez szkoły i urzędy, przez warsztaty i fabryki.
Z obchodami poznańskimi niech się złączy Polska jak długa i szeroka, przejmując się tajemnicą Boga utajonego. Bo prawdziwe odrodzenie nasze dopiero się wtedy dokona, gdy Eucharystia przeniknie religijność duszy polskiej, stając się jej modlitwą i rozmyślaniem, życiem i pokarmem, a naszych organizacji i akcji katolickiej siłą i żywotnością. Krajowy Kongres Eucharystyczny, największe nasze święto religijne od zmartwychwstania Ojczyzny, niech Chrystusa z zamkniętych kościołów i z zapomnienia w tabernakulum wniesie w duszę narodu, spragnioną Boga, świętości i mocy.
Druk: "Miesięcznik Kościelny Archidiecezyj Gnieźnieńskiej i Poznańskiej", 7(1930), s. 74;
także: Dzieła, s. 270-271.