12 grudnia1928.
[Streszczenie z języka niemieckiego].
Dawniej przemawiałem często z tego miejsca i cieszę się, że mogę znowu znaleźć się we Wiedniu. Wiedeń jest dla mnie głęboko przeżytym wspomnieniem. Wiedeń był kiedyś dla mnie jak gdyby programem, Wiedeń pozostaje dziś jeszcze dla mnie miastem umiłowanym, wzorowym, i gdy o nim myślę, znajduję bodziec do nowych prac. Europa potrzebuje dziś wielkich, wielce ofiarnych i wielce pracowitych ludzi. Z przeciętnymi ludźmi, niczego dziś nie dokonamy. Musimy dużo pracować i poświęcać się, aby budować Królestwo Chrystusowe na ziemi. W tej wielkiej, historycznej godzinie, gdy idzie o całą kulturę, musimy wszyscy przystąpić do dzieła, by ludzkość zachowała myśl chrześcijańską. Wy młodzi wkraczacie w życie; chcielibyśmy mieć to mocne przeświadczenie, że wszy sto cośmy dla was uczynili, możemy wam przekazać z tym przekonaniem, że wy będziecie dalej prowadzić dzieło Chrystusowe. My chcemy budować królestwo Chrystusowe mocnymi rękami, wielkim sercem, pragnieniem i ofiarą. A wy współpracownicy salezjańscy, pozostańcie oddani moim współbraciom. Oni na to zasługują!
Na koniec kardynał Hlond udzielił błogosławieństwa.
Druk: Dzieła, s. 223.