Przemówienie inauguracyjne podczas otwarcia Kongresu Eucharystycznego we Lwowie.

Lwów, 15 czerwca 1928.

Przynosząc Kresom Wschodnim pozdrowienie od Kresów Zachodnich Rzeczypospolitej i od grobu św. Wojciecha, wypowiadam przekonanie, że ta manifestacja wyrażająca się nie tylko w zewnętrznych efektach, ale i w zgłębianiu świętej tajemnicy Eucharystii, przyczyni się do odrodzenia naszego życia religijnego. Ilekroć mimo szczerych wysiłków i pracy objawia się w ogólnym życiu religijnym jakieś większe niedomaganie, okazuje się, że zachodzi jakiś zasadniczy błąd w metodach pracy religijnej, a dzieje się to zawsze wtedy, gdy przewagę bierze to, co podrzędne, albo zewnętrzne, przy odsunięciu na dalszy plan tego, co jest istotą i treścią.

Chrystus żąda, aby nasze życie religijne było życiem wewnętrznym, nadprzyrodzonym, życiem łaski, my zaś zwracamy nieraz całą uwagę na rzeczy mniej ważne, zewnętrzne, dekoracyjne, i to jest powodem obniżenia życia religijnego. Kongresy Eucharystyczne podkreślają przede wszystkim czynnik nadprzyrodzony i źródło łaski, wzmagają wewnętrzny i prawdziwy rozwój życia religijnego.

Lwów zawsze słynął z wiary i życia katolickiego, zatem jesteśmy przekonani, że blaskami tych łask, jakie spłyną nań w czasie Kongresu, pójdą dalej na kraj cały i na Kresy zachodnie i odbiją się silnym echem na naszym życiu religijnym.

Kończę przypomnieniem wizji Ks. Jana Bosko, który w natchnieniu ujrzał na wzburzonym morzu szereg walczących okrętów, wyobrażających walkę Kościoła św. pod wodzą Papieża. W chwili najsilniejszego natarcia na flotę Chrystusową spostrzega Papież wyłaniające się z morza dwie kolumny: na jednej widnieje Hostia św., na drugiej wizerunek Matki Bożej. Ojciec św. kieruje okręt między te dwie kolumny, z których nadziemskie światło i moc cudowna pada na flotę i prowadzi ją do zwycięstwa.

Życzę Kongresowi, by blask i moc, jakie biją z Hostii św. na społeczeństwo chrześcijańskie i na naród polski były tą siłą cudowną, która go wyprowadzi z odmętów i słabości, a uczyni z niego naród wielki i potężny duchem Chrystusowym.


Druk: "Głos Eucharystyczny", 11(1928), s. 131-132;
także: Dzieła, s. 211. 

odsłon: 3801 aktualizowano: 2012-01-09 11:01 Do góry