List do Ks. Infułata Czesława Meysnera.

Poznań, dnia 5 marca 1928.

Przewielebny Księże Infułacie!

Przyjmując do wiadomości pismo z dnia l marca r.b., którym Ks. Infułat składa w moje ręce urząd Wikariusza Generalnego z dniem 1-szym kwietnia rb. uważam sobie za potrzebę serca wyrazić Mu mą szczerą wdzięczność nie tylko za delikatny wzgląd dla mojej osoby w związku z projektowaną reorganizacją Kurii Arcybiskupiej w Poznaniu, lecz przede wszystkim za tyloletnią gorliwą działalność na wysokim a trudnym stanowisku Wikariusza Generalnego w ciężkich czasach i w bardzo uciążliwych warunkach. Archidiecezja Poznańska zachowa dla osoby Przewielebnego Ks. Infułata trwałą wdzięczność za wierną służbę, którą Ks. Infułat darzony zaufaniem dwóch Prymasów, przez długi szereg lat spełniał u ich boku i w ich zastępstwie, rezygnując z należnych wywczasów i nie dbając o swe zdrowie. Wdzięczność moja jest tym głębsza, że stosunek Ks. Infułata tak do śp. Ks. Kardynała Dalbora jak i do mojej osoby był zawsze nacechowany nie tylko całkowitym zaufaniem, lecz głębokim oddaniem i szczerą chęcią przysłużenia się i ulżenia w trudach.

Żegnając tedy Przewielebnego Ks. Infułata ustępującego ze stanowiska Wikariusza Generalnego, wyrażam mu swoje szczere Arcypasterskie uznanie za zasługi położone dla Archidiecezji i proszę bardzo, by Przewielebny Ks. Infułat i nadal wspierał moją pracę swym doświadczeniem i swą znajomością spraw kościelnych.

Osobnym rozporządzeniem unormuję emeryturę w sposób odpowiadający zasługom Przewielebnego Ks. Infułata.


Druk: "Miesięcznik Kościelny Archidiecezyj Gnieźnieńskiej i Poznańskiej", 43(1928), s. 1-2;
także: Dzieła, s. 206. 

odsłon: 4217 aktualizowano: 2012-01-09 15:11 Do góry