Poznań, dnia 17 lutego 1927.
(streszczenie).
Panie Prezydencie!
Stanąłeś na prastarej wielkopolskiej ziemi, która pamięta najdawniejsze dzieje naszego państwa. Tutaj nad Gopłem stała skromna chata tego, który był protoplastą Piastów. Z tej ziemi wielki Bolesław swym chrobrym ramieniem wywalczył wielkość Polski i tutaj uwieńczył potężne swoje dzieło koroną królewską włożoną na swoje skronie.
Panie Prezydencie!
W Twoim Państwie jest mało miejsc tak czcigodnych jak ta katedra. Prastarą tę świątynię wzniósł Mieszko, gdy wraz z Dąbrówką dzieje Polski wiązał z dziejami potężnej i wielkiej rzymskiej kultury. W tej świątyni spoczęły prochy budowniczych Polski Mieszka i Chrobrego. Katedra ta jest pamiątką z pierwszych czasów naszej historii i postawiono ją, gdy Polska weszła w poczet wielkich narodów Zachodu. Biskupi tej świątyni byli władykami całej Polski i ich władztwo dusz, jako wielki łącznik wszystkich Polaków promieniowało nawet i po rozbiorach na wszystkie dzielnice.
Panie Prezydencie!
Wita Cię najstarsza katedra jako tego, który po fundatorze tej świątyni - Mieszku, wziąłeś władztwo nad narodem. Wita Cię dzisiaj Prymas, duchowieństwo i wierny lud wielkopolski. Zeszliśmy się tutaj, aby się modlić do Tego, który jest Królem królów, do Tego, o którym mówił psalmista: "napróżno budują ci dom, którzy go budują, jeśli Bóg go nie buduje". Przyszliśmy się tutaj modlić o błogosławieństwo dla naszego państwa. Przybyłeś i Ty Panie Prezydencie modlić się z ludem wielkopolskim o pomyślność naszej ojczyzny. I my z Tobą się pomodlimy.
Każdej niedzieli w świątyniach naszych rozbrzmiewa pieśń - modlitwa za Ciebie i za pomyślność Rzeczypospolitej. Także i dzisiaj po Mszy zaśpiewamy tę pieśń za Ciebie, aby spoczęło na Tobie, który jesteś wykonawcą szczytnych zamiarów oraz testamentu Bolesława Chrobrego i na naszym Państwie błogosławieństwo Boga! Wzniesiemy gorące modły do Najwyższego, aby Państwo nasze spełnić mogło zadanie, które mu Opatrzność wyznaczyła.
Druk: "Dziennik Poznański", 39(1927), s. 1-2;
także: Dzieła, s. 173-174.