Poznań, dnia 14 maja 1938.
Na to apostolstwo (troska o sprawiedliwość społeczną i o uszanowanie robotnika) zwrócił uwagę Ks. Kardynał Prymas Hlond, który obecnością swoją zaszczycił Zjazd i głębokim przemówieniem swoim wskazał na trudności przemiany ustroju społecznego. (Redakcja)
Trudności te - mówił Ks. Kardynał Prymas - wychodzą z dwu stron. Pierwsza wychodzi od strony fortuny, tj. kapitału, który nie chce uznać w pełni praw ludu pracy. Druga trudność wychodzi od dołu, który zbałamucony nauką Marksa czyli socjalizmu, zdąża do zmian w drodze niewłaściwej. Ojciec św. w encyklikach poucza nas, że droga rozwiązania tego trudnego zagadnienia społecznego leży w środku - pomiędzy kapitałem a rewolucyjnymi żądaniami dołów. My znamy swoje zadania i zasady chrześcijańskiej sprawiedliwości społecznej i miłości braterskiej. My musimy zapewnić panowanie tej sprawiedliwości, bo inaczej to, co przyjdzie, będzie złe, a jeśli ludzkość nie będzie czuła braterstwa, to świat zostanie sobie zimny i zlodowaciały. Są to wprawdzie sprawy trudne do rozwiązania. Teoria łatwo nad nimi dyskutuje, ale praktyka życiowa wykazuje swoje i jest brudna, bo świat zapędził się za daleko w błędach. My jesteśmy tymi, co te błędy najwięcej odczuwają, bo bezrobocie i bieda rzuca nam się w oczy na każdym kroku, ale Kościół jest z nami. Proszę przeto, byście realizowali zasady katolickiej nauki społecznej i apostolstwo robotnicze, bo Ojciec św. powiedział, że pierwszymi i bezpośrednimi apostołami robotników muszą być robotnicy! Robotnik może robotnika najłatwiej przekonać! Trzymajcie się zatem Boga i pracujcie dla Ojczyzny, bo wszystkim ma być dobrze w tym wielkim domu. Żegnając Was, proszę pozdrowić swoich kolegów i swoje rodziny. Udzielę błogosławieństwa Arcypasterskiego dla dalszej Waszej pracy.
Druk: "Przewodnik Katolicki" 22(1938), s. 356;
także: Dzieła, s. 621-622.