Do Ksieni Panien Norbertanek w Krakowie w sprawie kanonizacji bł. Bronisławy.

Poznań, dnia 14 czerwca 1934.

Katolicyzm nie jest zaprzeczeniem postępu w żadnej dziedzinie życia ludzkiego. Dlatego i w świętości i w ascetyce znajduje zawsze formy nowe zgodne z duchem każdej epoki. Nie zrywa on jednakże z tradycją i przeszłością czcigodną, ale bierze z niej wzory i przykłady godne naśladowania. A nasza polska ziemia. Matką Świętych słusznie nazwana, posiada niezliczone wprost szeregi świątobliwych synów i cór, jeno tak często nieznanych i zapomnianych, bo brak im splendorów chwały, jakie daje gloryfikacja kanonizacyjna. Wśród tych wielkich niewiast, które i dzisiaj mogą swoim przykładem porywać serca dziewicze do heroicznej świętości, jest bł. Bronisława. Czemu jeszcze nie "święta"?

Bronisława ongiś broniła polskiego ludu od morowej zarazy i chorób wszelakich. Tenże lud wymodlił u Boga to, iż Kościół błogosławioną Ją ogłosił. Dziś inna zaraza zagraża naszemu ludowi, stokroć gorsza i straszliwsza, zaraza niewiary i bezbożności. Niechaj przed tą zarazą ochroni nas Bóg, przez przyczynę Bronisławy, już świętej.

Z całego serca błogosławię Konwentowi PP. Norbertanek, które z zapałem podjęły szerzenie kultu błogosławionej Bronisławy.


Druk: s. Maria Augustyna, 675 lat kultu bł. Bronisławy.
Pamiątka jubileuszowa 1259-1934, Kraków 1934, s.72-75;
także: Dzieła, s. 432-433. 

odsłon: 3918 aktualizowano: 2012-03-05 11:40 Do góry