List do Romana Zawadzkiego, więźnia Mirandy [Hiszpania].

Lourdes, dnia 9 października 1942.

Szanowny Panie, z ogromnym, wprost nieprawdopodobnym opóźnieniem, otrzymałem kartkę wielkanocną. Ze wzruszeniem dziękuję i zasyłam znowu Panu jak i wszystkim drogim Rodakom nie tylko prymasowskie błogosławieństwo, ale także z głębi duszy płynące życzenia wigilijne. Chyba trafią one do was na Wilię. Bądźcie dalej bohaterscy, mocni i w dobrym zdrowiu. Nic nie zdoła zmienić woli Bożej, która złączyła naszą sprawę z nieuniknionym tryumfem Krzyża nad apostazją.

Całym sercem wszystkim oddany.


Druk: "Dziennik Polski" z dn. 12.VI.1942;
także: Dzieła, s. 716. 

odsłon: 4539 aktualizowano: 2012-03-09 15:38 Do góry