Do o. Włodzimierza Ledóchowskiego, Generała TJ.

Lourdes, 14 V 1941.

Najczcigodniejszy Ojcze Generale,

Odzywam się po dłuższym czasie, by Ojcu Generałowi przesłać swe czułe uszanowania i polecić się modlitwom. W związku z rozwojem wypadków tak często wspominam czcigodnego Ojca Generała i nasze rzymskie rozmowy. Ileż w międzyczasie rozwiało się złudzeń! A straszliwa rzeczywistość rozproszy z czasem i ostatnie iluzje co do charakteru wojny i co do zamiarów chwilowych zwycięzców. W końcu Kościół wyjdzie z prześladowania, jak zawsze bywało, opromieniony chwałą i świętością, ale wprzód przewali się przez niejedne przybytki Pańskie burza, która w różnych krajach już zmiata pył światowy ze świeczników.

Nie potrzebuję informować najczcigodniejszego Ojca Generała o tym, co się w Polsce rozgrywa. Księża i zakonnicy setkami cierpią dalej i licznie mrą w obozach koncentracyjnych. Z pośród mojego duchowieństwa już dobra setka zginęła w ten lub inny sposób a dalszych dwustu kapłanów domiera w Dachau, Oranienburgu, Oświęcimiu itd. A władze więzią dalej. Nigdy jeszcze Kościół w Polsce nie dawał takiego świadectwa prawdzie. Trzeba się modlić, by z tego bogatego posiewu cierpienia wyrosło pełne odrodzenie ducha chrześcijańskiego w nowej Polsce.

Jakżeż się najczcigodniejszy O. Generał miewa? Wyobrażam sobie, ile spraw nadzwyczajnych schodzi się w Jego ręku i z jakimi trudnościami trzeba się porać. Ja tu odżyłem duchowo, umysłowo, fizycznie. Zdaje mi się, że jestem o dwadzieścia lat młodszy. Może Pan Bóg pozwoli, że mi jeszcze dane będzie dla jego chwały jakąś robótkę wykonać. Mając stąd połączenia z całym światem, staram się tymczasem wpływać na ducha uchodźców w sensie pokuty i religijnego odrodzenia. Ostatnio pisał mi z Kanady O. Zajączkowski.

Proszę przyjąć wyrazy mej głębokiej czci i serdecznego oddania w Chrystusie.


Druk: Kard. August Hlond, W służbie Boga i Ojczyzny. Wybór pism i przemówień 1922-1948,
red. S. Kosiński, Warszawa 1988
, s. 177-178.

odsłon: 3703 aktualizowano: 2012-03-09 17:37 Do góry