Czcigodny Sługa Boży kard. August Hlond
(1881-1948)kardynał; w latach 1926-1948;
Prymas Polski
Założyciel Towarzystwa Chrystusowego; salezjanin
1922-1926
Odezwa w sprawie III Śląskiego Zjazdu Katolickiego.
Katowice, dnia 20 sierpnia 1924.
Przed rokiem wzywałem was, Katolicy, na II Śląski Zjazd Katolicki.
I poruszył się wtedy cały śląski lud. Szły do Królewskiej Huty rzesze naszych zacnych robotników i gospodarzy, szły niewiasty, młodzież. Przybyła inteligencja katolicka, przyszli śląscy akademicy. I przebieg Zjazdu był nadzwyczajny. Nie mógł Śląsk uroczyściej wypowiedzieć swej wiary. Nie można było silniej zaznaczyć potęgi, jaką jest w życiu śląskim katolicyzm. Poświęcając się Najśw. Sercu Jezusowemu, słuchając wykładów i wymiany zdań, uchwalając rezolucje i wspólnie krocząc w uroczystym pochodzie pod osłoną wspaniałych sztandarów zdobnych w oznaki religijne, rósł Śląsk we wierze i nowe składał Bogu przysięgi, że stać będzie przy Krzyżu Chrystusowym, że bronić będzie Kościoła i strzec Bożego prawa. Duch tego Zjazdu żyje wśród nas po dziś dzień.
Dziś po roku, znowu wzywam was, katolicy, do udziału w Zjeździe Katolickim. Odbędzie się on w Katowicach od 6-8 września. Wyznaczyłem mu wielkie zadania, bo ma on oznaczać wielki krok naprzód na drodze naszego katolickiego odrodzenia. Zajmiemy wyraźne stanowisko w kilku zasadniczych sprawach religijnych i niedwuznacznie określimy rolę katolicyzmu w życiu narodów a w szczególności w Polsce. Przeciwstawimy się w świadomemu zatruwaniu ducha śląskiego przez sekty, przez teozoficzno-okultystyczne bałamuctwa i przez lożę masońską. Wychodząc z konieczności czynu katolickiego, stworzymy pomiędzy innymi podwalinę pod systematyczną walkę z pijaństwem i z niemoralnością na ulicy, w stroju, w tańcach. W należytym zrozumieniu miłości bliźniego, jako istotnego postulatu wiary Chrystusowej, wypowiemy wojnę nowoczesnemu samolubstwu i chciwości, a budząc szlachetne uczucia miłosierne, skupimy dobroczynne siły i inicjatywy katolickie około Sekretariatu Diecezjalnego dla spraw dobroczynnych, który powołałem do życia wyznaczając mu jako pierwsze zadanie niesienie pomocy ofiarom obecnego przesilenia gospodarczego. Spraw takich omówimy i załatwimy cały szereg. Między innymi sprawę tworzącej się Diecezji Śląskiej, Ligi Katolickiej itp.
Będzie to więc Zjazd nadzwyczaj ważny. Toteż liczę na to, że udział w nim będzie liczniejszy, niż w zeszłorocznym. Przybądźcie i pomóżcie swemu Arcypasterzowi w wielkim dziele religijnej odbudowy naszego ukochanego Śląska. Kto naprawdę Śląsk kocha i kocha jego świętą wiarę, niech się żywo zajmie III Śląskim Zjazdem Katolickim.
Ślązacy! Katolicy! Do widzenia na zjeździe.
Druk: "Gość Niedzielny", 54(1924), s. 1;
także: Dzieła, s. 113-114.