Czcigodny Sługa Boży kard. August Hlond
(1881-1948)kardynał; w latach 1926-1948;
Prymas Polski
Założyciel Towarzystwa Chrystusowego; salezjanin
1926-1932
Słowo wstępne.
Poznań, dnia 20 stycznia 1931.
Tak dręczącej chwili jeszcze ludzkość nie przeżywała. Ogólny kryzys znaczy się rozstrojem, upadkiem, niepokojem. Załamuje się równowaga ekonomiczna i budowa społeczeństwa. Chwieje się wewnętrzny ustrój państw i ich wzajemny układ. Plączą się myśli, łamie się prawo i sumienie. Bez chwały marnieją uznane powagi i w głuche uroczyska zamieniają się hałaśliwe świątynie bożyszczy nowoczesnych. Miłość wygasa w duszach, a w blaskach postępu technicznego staje straszne widmo człowieczeństwa obdartego z cech ludzkich, zbezczeszczonego, skutego w nowoczesną niewolę fałszu, niemocy duchowej i wyzysku.
Na ponurym tle idących ku nam kataklizmów jedna tylko błyszczy niezaćmiona, niezmącona myśl Chrystusowa. I tylko Chrystusowy Kościół ocaleje na gruzowisku. I tylko Chrystusowy krzyż wyprowadzi znękane plemię ludzkie z wywrotów. W ucieczce od własnego kłamstwa i zwątpienia do Chrystusowej Ewangelii zwrócą się umysły. Na Jego świętym prawie budować będą ludy nowe ustroje życiowe, w których "się miłosierdzie z prawdą spotka a w pocałunku złączą się sprawiedliwość i pokój". Królestwo Chrystusowe raz jeszcze odnowi świat i potężnieć będzie jako "panowanie prawdy i życia, świętości i łaski, sprawiedliwości, miłości i pokoju".
I w Polsce mimo wszystko rozdniewa. Z Bożych sił w narodzie, z jego najzdrowszych mocy, z jego świadomości dziejowej, z wiary w własne przeznaczenie rodzą się w duszy polskiej niebywałe energie i niewyczuta dotąd odpowiedzialność. Rośnie niepohamowanie jakiś ruch stanowczy. Ostro odcina się od słabości, zła, fałszu i pogaństwa. Podnosi na boskie wyżyny godność znękanej duszy. Do ewangelicznych ideałów dźwiga rodzinę. Węgieł budowy społecznej na Chrystusie opiera i dekalogiem filozofię państwową uzdrawia.
Szczęść Wam Boże! rycerze i bohaterki Akcji Katolickiej, którzy się w całym kraju pod znakiem krzyża szeregujecie do wielkich czynów w najwznioślejszej służbie narodowej.
Szczęść. Boże! tobie "Ruchu Katolicki". Ogarnij i porusz kraj cały. Bądź szkołą Akcji Katolickiej, wykładem jej prawa, komentarzem jej ducha, dziennikiem rozkazów jej wodzów, przewodnikiem, pobudką, alarmem. -Prowadź do zwycięstwa przez święte boje! Nie milknij, nawoływać nie ustawaj, aż Polacy przyobleką się w Chrystusa, a Polska urzeczywistni w sobie augustiański ideał "Państwa Bożego".
Druk: "Ruch Katolicki", 1(1931), s. 7-8;
także: Dzieła, s. 282-283.