Czcigodny Sługa Boży kard. August Hlond
(1881-1948)kardynał; w latach 1926-1948;
Prymas Polski
Założyciel Towarzystwa Chrystusowego; salezjanin
1926-1932
Z przemówienia na akademii ku czci ks. Bosko z okazji beatyfikacji.
Poznań, dnia 1 czerwca 1929.
Błogosławiony ks. Jan Bosko zjawił się na arenie wypadków w bardzo ciężkiej dla Kościoła katolickiego chwili. Był to moment rewolucji narodowej, której przyświecał niezwykle szlachetny cel: zjednoczenie narodu. Niestety wrogowie Kościoła wyzyskali tę okoliczność dla swoich zamiarów, co wywołało ostry konflikt pomiędzy rządem włoskim a Stolicą Apostolską.
Ks. Bosko z polecenia Ojca św. prowadził z rządem układy, ostrzegał króla Wiktora Emanuela przed następstwami wrogich zamierzeń i pisywał do niego bardzo często listy. Chociaż jednak sam król po części solidaryzował się z żądaniami Papieża, rząd z premierem Crispim na czele nie dopuścił do zlikwidowania zatargu. W tych ciężkich czasach bł. Jan Bosko odegrał niesłychanie ważną rolę, pracując z bezgranicznym poświęceniem dla Kościoła i Ojczyzny, rozumiał bowiem doskonale, że cokolwiek czyni państwo ze szkodą dla Kościoła, czyni źle dla siebie, burząc podstawy swego bytu i siły...
...Budujemy Polskę, budujemy jedność polityczną i narodową... Wszystko co czynimy dla Kościoła katolickiego, dla Wiary św., czynimy dla budowy podstaw państwa. Nic nie wniesie w tę budowę tyle zdrowia i wielkości, co wiara... Wszystko zaś, co budujemy bez Boga, rozsypie się w gruzy.
Błogosławiony Ksiądz Bosko uczy nas swym przekładam, jak składać swe siły w całopalnej ofierze na ołtarzu miłości Boga, Kościoła i Ojczyzny.
Druk: "Pokłosie Salezjańskie", 14(1929), s. 202;
także: dzieła, s. 232.