Czcigodny Sługa Boży ks. Ignacy Posadzy
(1898-1984)Współzałożyciel
i długoletni Przełożony Generalny Towarzystwa Chrystusowego;
Założyciel Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Chrystusa Króla; pisarz; podróżnik
Inne
Notatki z podróży Przełożonego Towarzystwa /c.d./
24.I.
Odwiedzam O. Opata Ciesielskiego w siedzibie Generalnej OO. Cystersów na Awentynie. Dzielimy się wrażeniami. O. Opat opowiada mi ciekawe szczegóły ze swej pracy w Archiwum Watykańskim. Napotyka na dużo dawnych sprawozdań przysłanych do Rzymu z różnych okazji. Bardzo ciekawe są niektóre szczegóły z dawniejszych procesów beatyfikacyjnych, toczących się w sprawie polskich kandydatów na ołtarze. W klasztorze spotykają się przedstawiciele wielu narodowości. O. Opat podaje wiele szczegółów o obecnym stanie zakonu. Liczba członków stale maleje. Wszędzie mały napływ do nowicjatów. Widać, że młodzież wybiera zgromadzenia nowe, prężne, dynamiczne.
Notatki z podróży Przełożonego Towarzystwa /c.d./
14.II. - Godz. 18.00.
Samolot „Caravelle” gotowy do odlotu. Żegnam się z Ks. Przybylskim i Br. Władysławem. Za chwilę już unosimy się nad Paryżem. Wysokość 9.400 metrów. Szybkość 800 km na godzinę. Obok mnie starszy pan, lekarz z Finlandii. W Paryżu odwiedził swoją córkę, zamężną we Francji. Jego zięć jest dobrym katolikiem. Żona poszła w jego ślady. Mijamy Reims, Liége, Aachen, Kolonię. Po 50 minutach lotu lądujemy na lotnisku w Dusseldorf. Lotnisko mocno zaśnieżone, pola startowe oblodowaciałe. Na dworcu lotniczym podchodzi do mnie jakiś duchowny. Sądzę, że to chyba dobry znajomy, bo wita się serdecznie. Okazuje się, że jest to Biskup Falster z Południowej Korei. Przed chwilą przyleciał z Londynu. Opowiada o licznych nawróceniach w swojej diecezji. Z dala kiwa ręką Ks. Adamski, który wyjechał po mnie swoim samochodem. Witamy się, a potem w drogę do Essen. Za godzinę jesteśmy w naszym domu na Blücherstrasse 20. Wszyscy są obecni. Po wieczerzy opowiadam do późnego wieczora.
Notatki z podróży Przełożonego Towarzystwa /c.d./
18.III.
Po obiedzie żegnam się z Ks. Rektorem oraz Profesorami Kolegium San Ignacio. O. Pabisiak TJ, odwozi mię na lotnisko. Słońce pali niemiłosiernie. Ludzie uciekają do cienia. Jaskrawe kwiecie na drzewach i krzewach. O godzinie 16.00 wsiadam do samolotu „Panamerican DC 8”. Słyszę polską mowę. Są to dwaj urzędnicy ministerstwa z Warszawy. Obok mnie siedzi p. Slovak, właściciel czterech fabryk z Montevideo. Godzina 20.00. Lądujemy w Nowym Jorku. Na polu startowym śnieg. Zimny wiatr hula po olbrzymim lotnisku. Rewizja celna dosyć dokładna. Z p. Slovakiem jedziemy taksówką do miasta. To jakieś 40 km. Wspaniała droga, fantastycznie oświetlona. Przed nami wyrastają słynne wysokościowce. Mój towarzysz wysiada przed hotelem Waldor Astoria. Hotel-olbrzym mogący pomieścić 5.000 osób. Ja zajeżdżam do domu Św. Józefa przy 44 Ulicy. Wita mnie Ks. Prałat Reginek. Rozmawiamy do późnej nocy.
Notatki z podróży Przełożonego Towarzystwa /c.d./
15.IV.
Drugie święto Wielkanocy. W kościele ludzi znacznie mniej, bo pracują. W Kanadzie Poniedziałek Wielkanocny nie jest świętem. Kazanie o triumfie wiary płynącej z tajemnicy Zmartwychwstania. Po południu odwiedziny Polaków.
Po Kapitule Generalnej.
Carissimi!
Trzecia Kapituła Generalna jest już poza nami. Była ona zakończeniem piątego sześciolecia Towarzystwa. Boć na sześciolecia będziemy odtąd dzielić dzieje Towarzystwa, na okresy od jednej Kapituły do drugiej. Każde sześciolecie to kamień milowy na tym wielkim szlaku wytyczonym nam przez Opatrzność Bożą.
Sanctifiacri et sanctificare. Z Chrystusem w Nowy Rok.
Carissimi!
Minął rok 1963. I ten miniony rok był dla nas świadkiem niezliczonych łask i dobrodziejstw Bożych. Toteż dziś o północy, na zakończenie tego roku śpiewaliśmy z wdzięcznością „Te Deum laudamus”. Dziękowaliśmy Bogu za łaski udzielone Kościołowi świętemu. Dziękowaliśmy za wiekopomną encyklikę „Pacem in terris”, za ten magistralny dokument, zwany powszechnie „Wielką kartą pokoju”. Dziękowaliśmy za świątobliwą śmierć Jana XXIII, która była punktem kulminacyjnym jego apostolskiego życia. Dziękowaliśmy za Pawła VI, kontynuatora wielkiej idei Janowej, idei miłości i pokoju. Dziękowaliśmy za II Sesję Soboru, za ogłoszenie zamiaru Pawła VI odbycia pielgrzymki do Ziemi Świętej.
List na Wielkanoc 1965 r.
Drodzy Współbracia!
Zmartwychwstał Pan prawdziwie. Wyszedł z grobu śmierci, by uweselić cały świat. Toteż radość życia Bożego ogłasza nam Kościół św. i budzi wiarę w zmartwychwstanie na wzór Chrystusowy. Ileż radości doznało niebo, gdy Zmartwychwstały wstąpił na niebiosa, ile światła nadziei przyniósł do otchłani. Jak cudowna była radość Niepokalanego Serca Królowej niebios, gdy Ten, który był umęczon, zmartwychwstał prawdziwie.
Oddanie się Maryi.
Kochani Współbracia!
Wkraczamy w ostatni rok Nowenny Millenijnej. Za rok minie tysiąc lat od chwili, kiedy naród nasz przyjął chrzest święty i zmyty został wodą, która moc swą czerpie z Chrystusowego krzyża.
W służbie Bożego Serca.
Drodzy Współbracia!
1900-tny jubileusz odkupienia rodzaju ludzkiego zapowiedział wielki papież Leon XIII w roku 1899 pamiętną encykliką „Annum sacrum”. W tej encyklice wzywa wiernych do przyłączenia się do aktu Najwyższe go Pasterza, poświęcającego na progu XX wieku całą ludzkość Najśw. Sercu Bożemu.